Z przykrością informujemy, że 15 listopada 2020 roku zmarł nasz współpracownik, kolega, przyjaciel - Antoni Oleksicki.
Przed wojną projektant osiedli mieszkaniowych. W Biurze Odbudowy Stolicy autor rekonstrukcji m.in. Prochowni, wielu kamienic na Starym i Nowym Mieście, kościołów, cerkwi greko-katolickiej i pałacu na pl. Teatralnym.
Osiedle Szare Domy to doskonały przykład warszawskiego modernizmu z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Po wprowadzeniu w 1928 roku nowego prawa budowlanego, w Warszawie zaczęły powstawać kolonie mieszkaniowe odzwierciedlające odmienne niż dotychczas cele architektoniczne i budowlane.
Saska Kępa kryje wiele perełek architektury modernistycznej. Jedną z nich jest galeriowiec przy ul. Berezyńskiej 28, gwiazdorskiego duetu architektów przedwojennej awangardy: Bohdana Lacherta i Józefa Szanajcy.
Architekt, konserwator, rysownik, autor wielu opracowań i publikacji. Według jego projektów zostało odbudowanych blisko czterdzieści kamienic na Starym Mieście, a także kamienica przy Nowym Świecie 34 i pałacyk przy ul. Puławskiej 107a.
Jeszcze do niedawna powątpiewano w słuszność ochrony powojennego modernizmu. Dziś już nie pytamy czy chronić, ale jak to robić? We wtorek, 10 listopada, o godz. 18.00,zapraszamy na wykład on-line.
Król Jan III Sobieski kupił wieś Milanów i rozpoczął budowę letniej rezydencji w 1677 r. Było to niewątpliwie kluczowym wydarzeniem dla historii tego miejsca. Okazało się, że naturalna rzeźba terenu (skarpa), bliskość wody, żyzne gleby zostały docenione już przez naszych bardzo odległych przodków.
Architektka, utalentowana projektantka i rysowniczka. Dzięki jej koncepcjom odtworzono wiele warszawskich zabytków. Pracując w Biurze Odbudowy Stolicy wykorzystywała rysunkową i pomiarową dokumentację budynków, którą stworzyła przed wojną.
Przetrwało ich nie tak wiele, mniej niż kamienic, w których były montowane. Niegdyś obowiązkowy element zabezpieczenia przejazdu bramnego, dziś już tylko dekoracja. Czasem budzą zdziwienie - bo do czego mogły służyć?
Zniszczenie Warszawy po wojnie było tak ogromne, że wielu specjalistów, głównie z zagranicy, mówiło, że nawet kilku pokoleniom nie uda się tych ruin usunąć. Prof. Jan Zachwatowicz stojąc przed zburzonym Starym Miastem, zdruzgotany jego widokiem, powiedział: „A my to jednak odbudujemy”.